Denary władców Polski – www.denary.com.pl – recenzja i ocena strony
Serwis ten jest wart uwagi przede wszystkim dlatego, że jego autor nie powiela informacji znalezionych w internecie czy literaturze, ale prezentuje treść oryginalną – swoje prywatne i całkiem spore, bo liczące ponad 40 monet (tyle naliczyłem na stronie) zbiory. Są to denary wybite za panowania pierwszych polskich książąt i królów: od Bolesława I do Bolesława IV Kędzierzawego. Niektóre z nich są eksponatami bardzo rzadkimi, jak np. denar Bolesława Chrobrego, zachowany do dzisiaj w ok. 30 znanych egzemplarzach. Przy każdym władcy umieszczona jest nota biograficzna oraz odnośniki do poszczególnych monet. Te są wyraźnie sfotografowane i opatrzone fachowym, często obszernym opisem, osadzonym w literaturze przedmiotu. Każdy opis charakteryzuje nie tylko dany typ monety, ale także konkretny egzemplarz, będący w posiadaniu autora strony.
Przy dwóch pierwszych władcach (Bolesławie Chrobrym i Mieszku II Lambercie) umieszczono również dział „Denary z innych zbiorów”. Na pewno jest to wartościowy pomysł, jednak to czy autor miał prawo wykorzystać każde z zamieszczonych zdjęć pozostaje niepewne. Brakuje adnotacji o zgodzie właścicieli fotografii, a dopiski w rodzaju zdjęcia tych denarów można znaleźć na ogólnodostępnych stronach w internecie, których kopiowanie nie jest zabronione z perspektywy prawa autorskiego nie mają większej wartości.
Strona główna...
... i jedna z monet. Cała strona zasługiwałaby na bardzo wysoką ocenę, ponieważ popularyzacja różnego rodzaju zbiorów kolekcjonerskich to działanie zasługujące na pochwałę. Dzięki temu nie tylko autor może podziwiać lub wykorzystywać w badaniach naukowych wizerunki wskazanych monet, ale każdy zainteresowany internauta. Niestety strona nie ma szans na zyskanie większej popularności ze względu na przyjęte rozwiązania graficzne, zaś wygodnie korzystanie z niej jest bardzo utrudnione. Wszystkie teksty zostały zamieszczone w formie plików graficznych i stylizowane na rodzaj archaicznego pisma, zamieszczonego na (?) pergaminie. Jest to pomysł niewątpliwie estetyczny (i jak podejrzewam wymagający sporo wysiłku przy realizacji), ale w praktyce czytanie każdego dłuższego opisu straszliwie męczy. Po przeczytaniu dwóch not biograficznych i opisów kilku monet moje oczy zaczęły protestować przeciw dalszemu zaznajamianiu się z serwisem. Także zdjęcia numizmatów umieszczono na bardzo ładnych, ale na dłuższą metę rozpraszających tłach. Na koniec argument chyba najważniejszy – zastosowanie wyłącznie graficznych elementów sprawia, że strona nie może zostać prawidłowo zindeksowana przez wyszukiwarki i dotarcie do niej jest bardzo utrudnione. Każda próba cytowania jej treści wymagałaby natomiast... ręcznego jej przepisania.
Podsumowując mamy do czynienia ze stroną zawierającą bardzo wartościową treść, a przede wszystkim cenne i absolutnie unikalne fotografie numizmatów. Jednocześnie jest to jednak serwis mało intuicyjny w obsłudze i męczący ze względu na szatę graficzną. Za wadę można by uznać także fakt, że autor nie podaje swojego imienia ani nazwiska. W tym przypadku chęć zachowania anonimowości można jednak zrozumieć.
