Wrocław i Lwów w poszukiwaniu tożsamości – debata „Czy przeszłość miasta ma przyszłość?”

opublikowano: 2016-04-14, 14:10
wolna licencja
Wrocławianie mieli ostatnio okazję wysłuchać ciekawej rozmowy dotyczącej roli historii w tworzeniu wizji przyszłości dwóch miast – Lwowa i Wrocławia. Debata otworzyła wyjątkowe wydarzenie w ramach Europejskiej Stolicy Kultury – Miesiąc Lwowski.
reklama

Kwiecień we Wrocławiu zapowiada się bardzo intrygująco – w stolicy Dolnego Śląska zagościło blisko trzystu ukraińskich artystów: poetów, pisarzy, muzyków, malarzy, grafików, fotografów... W ramach Europejskiej Stolicy Kultury zaprezentowane zostanie nowe oblicze Lwowa i Ukrainy – posłużą do tego różne dziedziny kultury i sztuki. Przejście Garncarskie na Rynku zmieniło się w Uliczkę Lwowską, gdzie znajduje się zarówno klub festiwalowy, jak i pracownie rzemieślnicze oraz kramy z ukraińskimi smakołykami.

Zobacz także:

Wrocław w XV w. – Liber Chronicarum (Fot. Michel Wolgemut, Wilhelm Pleydenwurff, domena publiczna)

W skład wydarzeń Miesiąca Lwowskiego wejdą również debaty poświęcone aktualnym problemom społecznym i politycznym Ukrainy. Organizatorzy jednak bardzo rozsądnie rozpoczęli Miesiąc Lwowski debatą: „Czy przeszłość miasta ma przyszłość?”. Lwów i Wrocław, jako dwa miasta o bogatej i różnorodnej historii, ciągle się przeobrażają nie tylko architektonicznie, lecz także w kwestii mentalności. Miejsca te wciąż poszukują swojej kulturowej tożsamości, dlatego chętnie sięgają po zagadnienia z przeszłości, aby określić swój charakter oraz miejsce na mapie współczesnej Europy.

Do rozmowy, która odbyła się 1 kwietnia we wrocławskim Klubie „Proza”, zaproszeni zostali goście: Taras Wozniak – ukraiński kulturoznawca, politolog oraz redaktor naczelny niezależnego kwartalnika kulturalnego „Ji”, prof. Karol Modzelewski – wybitny polski historyk mediewista, działacz opozycyjny w czasach PRL, a także Edwin Bendyk – dziennikarz i publicysta, zajmujący się problematyką cywilizacyjną i wpływem techniki na życie społeczne. Debatę moderowała Katarzyna Uczkiewicz, redaktor naczelna czasopisma „Pamięć i Przyszłość”.

Paneliści rozpoczęli rozmowę od refleksji na temat samego fenomenu przeszłości – tej nieuchwytnej rzeczywistości, której, między innymi zdaniem redaktora Wozniaka, konstrukty możemy tylko tworzyć, nie jesteśmy w stanie jej bezpośrednio doświadczyć. W związku z tym, aby zadomowić się w jakimś miejscu, tworzymy sobie mityczny obraz przeszłości, by mieć się do czego odnieść i w tym duchu budować swoją przyszłość. Dla red. Wozniaka przykładem tego był właśnie wrocławski mit Lwowa i lwowski pierwiastek we Wrocławiu po roku 1945. Wskazał też na skomplikowaną sytuację dzisiejszego Lwowa – miasta zamieszkanego niegdyś przez ludność polską, żydowską i rosyjską – oraz na problem, kto właściwie jest dziś spadkobiercą przeszłości tego miasta i w jaki sposób ją upamiętnić.

Lwów w obrębie murów miejskich przed 1772 – diorama z XIX w. (domena publiczna)

O historii z punktu widzenia socjologii mówił Edwin Bendyk, który zwrócił uwagę na konstruktywny charakter i przeszłości, i pamięci. Zaznaczył też, że Wrocław na przestrzeni lat wyjątkowo aktywnie budował swą wizję dziejów miasta. Tworzono ją nie tylko odgórne, jak w czasach PRL, lecz przyczyniły się do tego także władze lokalne, miejskie elity i działalność aktywizacyjna mieszkańców. Bendyk zwrócił uwagę na niebezpieczeństwa płynące ze zbytniej mitologizacji zagadnień historycznych – może to skutkować fałszywymi projektami konstruowania przyszłości. Według dziennikarza „Polityki” Wrocław dzisiaj jest miastem monoetnicznym, zbudowanym na jednolitym fundamencie narodowym, lecz pamiętającym, że po roku 1945 tworzyli go ludzie z różnych stron Polski. Nowi mieszkańcy Wrocławia czuli się wówczas obco w przestrzeni poniemieckiej, którą silnie odzwierciedlała zwłaszcza architektura miasta. „Swojski” stał się dla nich Wrocław dopiero w latach 80., kiedy działalność rozpoczęła „Solidarność”, a w mieście odbywały się liczne manifestacje.

reklama

Myśl Bednyka rozwinął prof. Karol Modzelewski, który jednak nie zgodził się z typowo postmodernistycznym postrzeganiem pojęcia przeszłości. Zwrócił uwagę na to, że każdy badacz początkowo ma do czynienia z ogromem informacji, tworzących chaos – jego pierwszym zadaniem jest więc selekcja. Dokonuje jej, kierując się myśleniem ukształtowanym przez swój system wartości. Z konstrukcją mamy zatem do czynienia w każdej dziedzinie naukowej. Historyk natomiast, według koncepcji Marca Blocha, jest tłumaczem, przekładającym przeszłe kategorie kultury na nasz sposób myślenia, by sens dawnych wydarzeń stał się dla nas zrozumiały.

Zobacz także:

Oblężenie Wrocławia podczas Wojny siedmioletniej (III wojna śląska 1756-1763) (domena publiczna)

Prof. Modzelewski wspomniał, że Lwów dawniej był wielką europejską stolicą w ramach monarchii austro-węgierskiej – swoją świetnością dorównywał Wiedniowi, Budapesztowi i Pradze, a w okresie międzywojennym przyćmiewał Warszawę. Do dziś czuć tam „ducha Europy”. Modzelewski stwierdził też, że wśród mieszkańców Wrocławia po roku 1945 około 12% stanowili intelektualiści lwowscy „z pierwiastkiem galicyjskim oraz austro-węgierskim dziedzictwem”. Wrocław powojenny stał się miejscem schronienia również dla osób z rozmaitych ziem Polski Centralnej, chcących ukryć się przez służbami rządowymi. Co ciekawe, do stolicy Dolnego Śląska ciągnęli też ludzie, którym było za ciasno w lokalnych, konserwatywnych społecznościach, czujący się ograniczeni poprzez tradycje i mający w sobie żyłkę nowoczesności. Ta mozaika mieszkańców Wrocławia ostatecznie, według prof. Modzelewskiego, dała fizjologię polską. Dawny działacz opozycyjny zgodził się z Edwinem Bendykiem, że wrocławianie w pewnym sensie odzyskali godność, wyrażającą się poprzez przywiązanie do miasta właśnie w latach 80., w czasie licznych strajków i manifestacji.

Z podobnymi problemami mierzy się obecnie Lwów – według red. Wozniaka dzisiejsza Ukraina przypomina Rzeczpospolitą z okresu międzywojennego. Obecnie w Polsce nie ma aż tak wielu wyzwań społecznych, etnicznych i wyznaniowych, czego obrazem był do niedawna Wrocław. Na pytanie, jak w przyszłości postrzegana będzie przeszłość – jako wartość, towar czy symulacja – rozmówcy stwierdzili, że może ona mieć swoją rolę w kształtowaniu mieszkańców miasta, na przykład poprzez architekturę. Red. Wozniak użył tu metafory muszli, w którą usiłuje się wbudować człowiek przyjezdny, żyjący w mieście o różnorodnym budownictwie. Edwin Bendyk zwrócił uwagę na postępujący problem depopulacji społeczeństwa i związaną z tym konieczność ponownego nauczenia się życia z ludźmi wielu kultur i wyznań. Prof. Modzelewski podkreślił natomiast niebezpieczeństwa płynące z zamknięcia się w przeszłości. Według niego, dzisiejszy dyskurs narodowy i nadmierna indoktrynacja patriotyczna nie pozwala nam otworzyć się na przyszłość poprzez historię, doprowadza wręcz do „zidiocenia i prostactwa w myśleniu o przeszłości”. Wykorzystywanie najbardziej podstawowych sentymentów narodowych sprawia, że podchodzimy do historii nazbyt emocjonalnie, a nie rozumowo. Prof. Modzelewski podkreślił, że tylko utrzymanie trzeźwego, analitycznego i humanistycznego sposobu myślenia o wydarzeniach przeszłych pomoże nam zrozumieć problemy, z którymi dzisiaj mierzy się Polska na arenie międzynarodowej.

Lwów, Wały Hetmańskie, ok. 1900 (Fot. Józef Pitułko - "Album pamiątkowy miasta Lwowa" nakładca i wydawca: Józef Pitułko 1904 r., domena publiczna)

Rozmowa o przeszłości sprawiła, że omówione zostały też liczne zjawiska współczesne, których jesteśmy świadkami: sytuacja Ukrainy, problem uchodźców, postępująca depopulacja Europy i coraz większy wpływ przestrzeni wirtualnej na świat realny. Czy historia może pomóc nam rozwiązać te problemy? Po wrocławskiej debacie należy stwierdzić, że zdania były podzielone, ale jedno wiemy na pewno – zagadnienia z przeszłości zawsze powinny nas inspirować do przemyślanego, a jednocześnie empatycznego spojrzenia w przyszłość.

Redakcja: Agnieszka Woch

reklama
Komentarze
o autorze
Absolwentka historii w przestrzeni publicznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się metodologią historii oraz historią XX wieku, w szczególności dziejami Polski, Niemiec i Izraela po II wojnie światowej. Ciekawią ją też zagadnienia z historii kultury oraz filozofii dziejów. Jej pasje to muzyka i poezja polska XX wieku.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone